Przyczyny zbyt szybkiego niszczenia zabytkowych budowli murowanych mają swe źródło w użyciu nietrwałych i nieodpowiednich materiałów budowlanych, w wadliwym wykonaniu, niedokładnych lub błędnych założeniach statycznych, w niewłaściwych rozwiązaniach konstrukcyjnych, a także w błędnej ocenie przyrodniczych cech gruntu.
Wytrzymałość i trwałość konstrukcji murowanych, zwłaszcza znajdujących się pod aktywnym obciążeniem, jest zależna od jakości zastosowanych materiałów, a więc wytrzymałości kamieni lub cegły, wytrzymałości i przyczepności zaprawy, sposobu wiązania (zastosowanego wątku), grubości spoin, jakości wykonania i poprawności rozwiązania konstrukcyjnego.
Według współczesnych wymagań technicznych zastosowany sposób wiązania powinien zapewnić trwałą równowagę statyczną układu niezależnie od współpracy zaprawy. Ponadto konstrukcyjne rozwiązanie ścian, filarów itp. elementów murowanych nie może dopuszczać do skraplania pary wodnej we wnętrzu konstrukcji lub na jej powierzchni w stopniu wpływającym szkodliwie na trwałość i wytrzymałość samej konstrukcji, jak również na zdrowie ludzi i bezpieczeństwo mienia.
Jak można zauważyć, wzniesione dawniej konstrukcje murowane często odbiegały od wymienionych wyżej warunków technicznych, zwłaszcza — konstrukcje kamienne.
W konstrukcjach kamiennych przeplatają się warstwy, ułożone z materiałów o różnych cechach mechanicznych i fizycznych często z naturalnymi wadami. W związku z tym struktura murów w przekroju jest niejednorodna. Poszczególne kamienie w murze pracują nierównomiernie i posiadają różną odporność na działanie odkształceń statycznych oraz czynników niszczących. Jest przy tym charakterystyczne, że w wielu przypadkach w początkowym okresie budownictwa przy kształtowaniu konstrukcji murowych nie kierowano się zasadą wykorzystania przyrodzonych własności materiałów, stosowano kamienie niewłaściwie obrobione, nie przestrzegano regularności wiązania, wypełniania spoin zaprawą, wprowadzenia lica do pionu. Te zasadnicze wady układów pokrywano zaprawą: stąd też pochodzi znaczna grubość spoin i tynków.
Konstrukcje murowane z cegły wykonywane były znacznie poprawniej pod względem zachowania wiązania, jednak i tu zarówno w przekroju murów, jak też w częściach licowych spotyka się cegły o różnej jakości. Obok cegieł dobrze wypalonych stosowano cegły z wadami produkcyjnymi w postaci dużych i włoskowatych pęknięć, powstałych przy suszeniu i wypalaniu na skutek niewłaściwego wymieszania i rozdrobnienia surowca. Te wady strukturalne materiałów ceglanych ułatwiają i przyśpieszają proces niszczenia.
W dawnych konstrukcjach murowanych zarówno kamiennych, jak ceglanych nie spotyka się izolacji przeciwwilgociowej poziomej pomiędzy murami fundamentowymi a murami części wierzchniej budowli, ani też izolacji pionowej na styku z gruntem murów pomieszczeń podpiwniczonych.
W wielu przypadkach stwierdza się w grubych murach nieregularnie przebiegające kanały, wnęki i bruzdy, a także nie wypełnione przestrzenie po zbutwiałych drewnianych kotwiach i innych konstrukcjach.
W niektórych układach można stwierdzić brak właściwego przejścia przy zmianach grubości ścian (brak uskoków, uskoki zbyt duże albo podcinające lico ściany). Do częstych wad konstrukcyjnych zaliczyć można łączenie ścian podłużnych z poprzecznymi na suchy styk, jak również błędne rozwiązania otworów drzwiowych i okiennych, a zwłaszcza nadproży.
Poza opisanymi wyżej czynnikami do szczególnie niebezpiecznych należą wady w sposobie fundowania i wady konstrukcji samych fundamentów. Błędy w konstrukcji fundamentów tkwią przede wszystkim w niedostatecznie dobranych powierzchniach nacisku na grunt albo w zbyt płytkim ich założeniu. Najczęściej spowodowane to jest niewłaściwym rozeznaniem rodzaju i jakości gruntów. Zdarzają się też przypadki, że płytsze posadowienie nastąpiło w wyniku późniejszego ścięcia warstw terenu otaczającego budowlę w związku z jego regulacją albo nawet erozją. Na ogól konstrukcji fundamentów poświęcano dawniej dużo uwagi, zdarzają się jednak awarie spowodowane posadowieniem budowli na zachowanych starych konstrukcjach podziemnych, które uległy deformacji.
Wady konstrukcyjne w murowanych budowlach zabytkowych można często stwierdzić również w nieumiejętnym zastosowaniu przekrojów sklepień, arkad, nadproży, podpór i ścian nośnych. W przypadku nadmiernych deformacji lub spękania sklepień i łuków można zauważyć, że w podporach na skutek zwiększonych wielkości rozporu powstają przemieszczenia, rozwarstwienia spoin, zarysowania i ogólne osłabienie więzi przestrzennych. Podobne zjawisko może zachodzić w przypadku przekryć płaskich, jeśli przekrój ich nie jest dostosowany do rozpiętości i obciążenia.
Poważne szkody w utrzymaniu substancji zabytkowych mogą wyrządzić również błędy konstrukcyjne powstałe w wyniku nieprzemyślanych poczynań konserwatorskich. Szczególnie niekorzystnie odbija się na trwałości budowli zabytkowych wprowadzenie nieracjonalnych konstrukcji lub zastosowanie układów, które nie tylko nie przyczyniają się do wzmocnienia budowli, lecz wręcz przeciwnie, stają się powodem naruszenia równowagi istniejącego systemu konstrukcyjnego.
Niemały udział mają w podejmowaniu błędnych lub dyletanckich decyzji konserwatorskich powierzchownie i bez należytego rozeznania opracowane ekspertyzy techniczne.